Każdy na pewno przynajmniej raz w życiu chciał wsiąść na pokład własnego statku i na nim zwiedzić ogromny świat. Jest to naprawdę wspaniała podróż, której nie zrozumieją szczury lądowe. Przecież to jest niezwykłe wydarzenie, z którym nie da się niczego porównać. Wsiadamy i stajemy się jednym z marynarzy, którzy zamierzają podbić świat. Jest to coś, co na pewno chcielibyśmy sami przeżyć.
Dlatego zacznijmy od początku. Najpierw przyda nam się odzież żeglarska odpowiednia na naszą łajbę. Nie możemy przecież w byle czym wsiąść na pokład. Musimy dobrze się przygotować na tę wyprawę. Dlatego tez odwiedzimy sklep żeglarski, żeby zakupić wszystko, co może nam się przydać podczas naszej podróży. Nie zabraknie tutaj oczywiście pożywienia i wody, ale ważniejsze są też inne rzeczy. Jak na przykład kamizelki, które mają uniemożliwić nam i naszym pasażerom zatonięcie w jeziorze czy w morzu, zależnie od tego, w jaki rejs się wybieramy. Koła ratunkowe też będą bardzo przydatne. Najlepiej o wiele wcześniej przygotować sobie listę wszystkich potrzebnym nam rzeczy, a dopiero potem możemy poszukać odpowiedniego miejsca, gdzie to wszystko kupimy. Sądzę, że sklepy dla żeglarzy będą odpowiednim do tego miejscem.
W każdym razie przyda się wszystko, co zapewni nam bezpieczeństwo. Kotwica również jest nieodzownym przedmiotem na pokładzie. W dowolnym momencie może ona zatrzymać statek i uniemożliwić mu popłyniecie dalej. Przyda się na przykład, gdy ktoś wypadnie za burtę i trzeba będzie go ratować. To będzie najszybszy sposób na to, żeby zatrzymać łajbę.
Na dużych statkach przydają się również szalupy ratunkowe z zestawem wioseł, ale nasza żaglówka się do nich nie zalicza. Jednak możemy mieć ponton ratunkowy z wiosłami. Łatwo się go przechowuje. Do tego sam się pompuje, więc to bardzo ułatwi sprawę, gdy będziemy musieli się ewakuować z pokładu. Dobrze go mieć ze sobą. Nikt nigdy nie wie, czy przypadkiem taki ponton się nie przyda i nie uratuje czyjegoś życia.
Skoro mamy wszystko, co wiążę się z bezpieczeństwem, trzeba też zadbać o nawigację. Nie możemy zostać się z mapą i kompasem. Zwłaszcza gdy pojawią się mgły. Dzięki tym pozornie prostym i zbędnym przedmiotom bez problemu znajdziemy drogę do portu, a na tym na pewno nam będzie zależeć, gdy wpadniemy w niekorzystne warunki klimatyczne. Do tego luneta może się przydać. Będziemy wypatrywać, czy coś nie pojawi się na horyzoncie albo patrzeć na daleki brzeg, gdzie ludzie będą odpoczywać albo szykować się do własnych rejsów. Na pewno luneta nie będzie zbędna na naszym pokładzie.
Co jeszcze można ze sobą wziąć? Może dobrą książkę, jakąś muzykę i uśmiech. W końcu ma to być rejs, na którym odpoczniemy, a nie będziemy ciężko pracować. Zróbmy wszystko, żeby ten czas był naprawdę owocny i pełen radości. Wtedy o wiele częściej będziemy wracać i wybierać się w takie morskie podróże po jeziorach i morzach. Będzie to niesamowita przygoda, jakiej nigdy wcześniej nie przeżyliśmy. W takim razie pakujmy się i lećmy zdobywać morskie krainy.